Przedstawiam Wam moją listę rzeczy do zrobienia przed trzydziestką: Oddać krew - jeśli mogę. Mieć kartę dawcy narządów (jestem aktywnym dawcą szpiku). Rozciągać się i zrobić w końcu szpagat. Pojechać z mamą do rodziny w Poznaniu i w okolice Krakowa. Pojechać za granicę, ale nie do Holandii, ani Niemiec. Pojechać do Czarnobyla.
Wiele osób zakocha się w tym na amen, inni z ulgą wrócą do ojczyzny. Ale co przeżyli to ich. 9. Naucz się języka obcego. Opisywanie i widzenie świata na więcej niż jeden sposób poszerza horyzonty i podobno opóźnia Alzheimera. Poza tym książki i poezję zawsze lepiej czytać w oryginale. 10.
Wystarczy znaleźć towarzystwo i punkt do zwiedzania w okolicach. W moim życiu potrzeba mi więcej takich podróży! 4. Spędzić weekend bez urządzeń elektronicznych. Dwie noce pod namiotem na działce mogą być fajną przygodą i powrotem do dzieciństwa. 5. Zrobić bazę z kocy. Chociaż ten jeden, ostatni raz. 6.
Szalone rzeczy do zrobienia w wakacje 2023-04-20 18:24:10; Rzeczy do zrobienia przed 18stka? 2017-09-25 21:06:23; Rzeczy do zrobienia przed gimnazjum? 2017-04-17 13:25:01; Rzeczy do zrobienia przed przeprowadzka? 2020-05-24 17:38:25; Co mogę dodać na listę rzeczy do zrobienia w wakacje? 2016-06-28 22:05:35
Zdobądź więcej najbardziej znanych zabytków z twojej listy rzeczy do zrobienia! Przejażdżka gondolą w Wenecji . Kolejne ikoniczne miejsce do zabrania miłości twojego życia: Wenecja, Włochy. Wskocz do gondoli na zachwycającą przejażdżkę po jej kanałach. Pij whisky, jedz haggis i odkrywaj wyżyny Szkocji . Szkocja jest z natury
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Miesiąc temu skończyłam 19 lat - szybko się przyzwyczaiłam do tej liczby, ale dotarło do mnie, że został mi ostatni rok nastoletniego życia. O takim typowym życiu nastolatki już dawno zapomniałam, bo od wypadku taty spadły na mnie wszystkie obowiązki i musiałam z dnia na dzień dojrzeć do tej sytuacji - opiekować się nie tylko szkołą, ale też domem, psem, rodzinną firmą, chorym dziadkiem i jego mieszkaniem, do tego dochodził też kanał i wszystkie obowiązki z nim związane. Od tamtej pory życie jest dla mnie 24-godzinną pracą, a wszystkie problemy i zajęcia rówieśników stały mi się zupełnie obce. Mimo wszystko te 20 urodziny zamkną w moim życiu pewien rozdział i chciałabym go dobrze zakończyć. Dlatego też stworzyłam listę 20 rzeczy, które chcę zrobić przed 20 urodzinami. Zdjęcie już nieaktualne(głównie z powodu długości włosów) - ale było zrobione niewiele czasu przed moimi 19 urodzinami, więc uznałam, że może pasować tematycznie. No nieważne. Przejdźmy do listy. 1. Mieć wprowadzony minimalizm - do mojego życia i domu. Zajmuję się tym już od początku tego roku, ale zmiany wprowadzam stopniowo, a przede mną wciąż długa droga. Po skończeniu szkoły może będę się chciała wyprowadzić i nie chciałabym zabierać ze sobą masy rzeczy, więc ograniczenie ich ilości już teraz będzie dobrym wyjściem. 2. Zaoszczędzić pieniądze. Z oszczędzaniem nigdy nie miałam problemu - jestem raczej skąpa jeśli chodzi o wydawanie ich. Przez całe moje życie mocno oszczędzałam po to, żeby później kupić sobie coś większego - nowe łóżko, laptop, m&g z Justinem, kamera. Teraz wchodząc w dorosłość mam większe cele, takie jak podróże, własne mieszkanie czy nawet odkładanie pieniędzy na starość. Poprzedni krok - czyli minimalizm - też na pewno mi pomoże nie wydawać pieniędzy na głupoty. 3. Wybrać się na road-trip. Nie potrzeba wiele pieniędzy i czasu, żeby tworzyć wspomnienia. Wystarczy znaleźć towarzystwo i punkt do zwiedzania w okolicach. W moim życiu potrzeba mi więcej takich podróży! 4. Spędzić weekend bez urządzeń elektronicznych. Dwie noce pod namiotem na działce mogą być fajną przygodą i powrotem do dzieciństwa. 5. Zrobić bazę z kocy. Chociaż ten jeden, ostatni raz. 6. Napisać list do siebie. I przeczytać go za 10lat. 7. Przejechać się przerażającą kolejką górską. Całe życie ich unikałam, więc jak nie teraz to nigdy. 8. Zagłosować w wyborach! Po osiemnastych urodzinach jeszcze nie miałam okazji - wybory samorządowe wypadną na listopad, po moich urodzinach, ale wciąż w tym samym roku, więc niech będzie. 9. Przeczytać 20 książek. Dwadzieścia książek nie powinno być problemem, chociaż będzie to wymagało ode mnie zmiany nawyków. 10. Mieć 100 000 subskrypcji. W momencie gdy to piszę jest ich już 90K, więc mój cel nie jest bardzo ambitny, ale ta liczba ma dla mnie wielkie znaczenie. Pokaże, że coś jednak wyszło z całego tego nagrywania i pozwoli mi myśleć o tym jeszcze poważniej. Nawet jeśli w przyszłości szukałabym zwykłej pracy w marketingu czy nowych mediach - to już jest fajne doświadczenie i sukces, o którym warto wspomnieć w CV. 11. Pracować ciężko na dobre oceny. Będzie ciężko - było nawet, jak olewałam szkołę z powodu nadmiaru obowiązków - ale to ostatni rok, dam radę. 12. Zrobić listę rzeczy do zrobienia i miejsc do odwiedzenia. Najlepiej w formie osobnego zeszytu - razem ze zdjęciami i opisami. 13. Napisać jakąś dłuższą historię. Od dzieciństwa zawsze pisałam różne opowiadania, co później przerodziło się w pisanie fanfictions i zakładanie wielu blogów. Od lat już się za to nie zabierałam, ale fajnie będzie przeczytać moje stare historie i dopisać kilka rozdziałów. 14. Chodzić spać przed 23 przez miesiąc. I nareszcie zacząć się wysypiać. 15. Zrobić mięśnie. Po ostatnich miesiącach lenistwa zarys mięśni na moim brzuchu już się rozmywa, a ręce stają się słabsze, więc pora zabrać się za siebie. 16. Nie skąpić. Czasu, uśmiechu, komplementów. 17. Obejrzeć wschód i zachód słońca. Oczywiście już to kiedyś robiłam - ale tego nigdy za dużo. 18. Zapełnić trochę przepiśnik moimi ulubionymi przepisami. Wegańskimi i wegetariańskimi - bo to je odkrywałam przez ostatni rok. 19. Znaleźć więcej inspirującej muzyki. Więcej piosenek, które dadzą mi tyle motywacji co Glorious - Macklemore. 20. Zorganizować imprezę urodzinową! Nie świętowałam 18 i 19 - więc nadeszła pora to nadrobić, bez żalu i wyrzutów sumienia. inspiracja:
Życie jest tym, co z niego robisz, prawda? Zostaw po sobie spuściznę, wybierz się w podróż w nieznane i rozpocznij dziś drogę przekształcania wszystkich swoich marzeń w rzeczywistość. Mówią, że żyjesz raz, ale czy to naprawdę ważne, kiedy możesz dokonać tak wielu rzeczy w jednym życiu … Panowie, to jest wasze życie, sprawcie, by stało się to niezapomniane, sprawcie, by coś się działo … Rozdział 1: 100 rzeczy do zrobienia, zanim umrzesz 1. Prowadź egzotyczny samochód. Uderzaj w torze i pozwól, by pośpiech przejął twoje ciało, gdy osiągasz szczyt prędkości, przez co każdy policjant drogi chwyta go nieco za ciaśniej. Z arsenałem najlepszych maszyn ludzkości na wyciągnięcie ręki, prawdziwym wyzwaniem nie jest prowadzenie: zastanawiasz się, który z nich prowadzić … Nissan GT-R, Lamborgini Aventador, McLaren MP4-12C, Audi R8 i Aston Martin Vantage S, między innymi; potrzebuję wspomnieć więcej luksusowe samochody panowie? Wszystkie są dostępne w przystępnej cenie na Dream Racing położony w słonecznym Las Vegas. 299 $ daje Ci wolność rozkoszowania się każdą sekundą za kierownicą. Będziesz także chciał rejs wzdłuż: Nürburgring Autobahn Great Ocean Road Swobodny upadek z niczym wokół ciebie, ale przyciąganie grawitacji sprawi, że poczujesz się jak na szczycie świata; a rzeczywistość jest … będziesz. Zapierające dech w piersiach poglądy obejmujące całą twoją wizję dosłownie zmieniają sposób, w jaki postrzegasz rzeczy. Ponieważ patrzenie przez okno samolotu jest jedną rzeczą, a drugą wyskakiwanie z samego samolotu. Kiedy będziesz gotowy do podjęcia tego kroku i oczywiście zebrałeś swoją odwagę, zastanów się Skydive Dubaj dla ostatecznego doświadczenia. Możesz również skydive nad Mt. Everest w Nepalu. 3. Idź pieszo i zwiedzaj pustynię. Nie ma nic bardziej męskiego niż ucieczka w las i uderzanie w szlaki. Odłóż telefon komórkowy, laptop i wszystkie inne technologie łączące się z tobą w domu. Nie mogą odtworzyć prawdziwego piękna natury: jezior, lasów, kanionów, wodospadów i gór. Gdy naprawdę odkryjesz głęboką naturę matki, będziesz świadkiem czegoś więcej niż to, co tylko rzuca się w oczy z okna twojego samochodu. Gigantyczne sekwoje, granitowe góry i spektakularne widoki są ukryte i czekają na ciebie odkryj je w takich miejscach jak: Glacier National Park Mount Whitney Szlak Pacyfiku Arches National Park Park Narodowy Yosemite Szlak Appalachów Szlak Johna Muira Redwood National Park Dolomitowe Góry, Włochy Parzysty Henry David Thoreau sam wyruszył do lasu, ponieważ prawda jest dżentelmenem, może mieć potężne doświadczenie w życiu: “Poszedłem do lasu, ponieważ chciałem żyć z rozmysłem, aby poznać tylko istotne fakty z życia i zobaczyć, czy nie mogłem się nauczyć, czego miałoby uczyć, a nie, kiedy przyszło mi umrzeć, odkryłem, że nie żyłem . Nie chciałem żyć tym, co nie było życiem, życie jest tak drogie; nie chciałem też praktykować rezygnacji, chyba że było to konieczne. Chciałem żyć głęboko i wyssać cały szpik życia, żyć tak mocnym i spartańskim, jak ułożyć to wszystko, co nie było życiem, uciąć szeroki pas i zgolić blisko, by poprowadzić życie w zakręt i zredukuj go do najniższych warunków. “ Widziałeś filmy akcji wojennych i grałeś w gry wideo, ale teraz nadszedł czas, aby uczynić to prawdziwym doświadczeniem. Te same bronie, z którymi grałeś w takich grach jak Call of Duty, Metal of Honor i Battlefield, są dostępne dla ciebie. Tak, mówię między innymi o M4, MP5, AK-47 i Glock 17. I nawet jeśli te nie kuszą cię wystarczająco, to po prostu zastanów się nad tymi facetami … Co powiesz na wystrzelenie miniguna, który wytryskuje szalone 250 rund, lub szeroki arsenał automatycznych karabinów maszynowych? Zapach prochu nigdy nie pachniał tak dobrze. Możesz sprawić, że ta przygoda się wydarzy Las Vegas w MGV. 5. Świadek aktywnego wulkanu z bliska W temperaturach od do ° C ta ciekła lawa spali twoją skórę jedynie z promienistego ciepła, jeśli jesteś wystarczająco blisko niego. Ale niech to nie zniechęci Cię do zwiedzania niesamowitych erupcji i niezwykłych kaskad lawy w zboczach. Sprzęt ochronny pozwoli ci zobaczyć z pierwszej ręki wulkany takie jak Mount Mayon na Filipinach. W ciągu ostatnich 400 lat ten cud natury wyrósł imponująco 40 razy, pozostawiając po sobie jedynie kamień i popiół. Upewnij się, że odwiedzasz: Góra Pelee na Martynice Mount Bromo w Indonezji Wulkan Arenal w Kostaryce Popocateptel w Meksyku Kilauea na Hawajach Etna we Włoszech Shishaldin na Alasce Taal na Filipinach Pacaya w Gwatemali 6. Zobacz Koloseum w Rzymie, Włochy Bądź świadkiem najbardziej niezwykłej formy rzymskiej architektury i inżynierii kiedykolwiek istniejącej; oraz największy amfiteatr na świecie. Zbudowany w 80 AD, Koloseum przetrwała próbę czasu w walce z trzęsieniami ziemi, pozostawiając za sobą większość najbardziej symbolicznych symboli cesarskiego Rzymu, aby mógł się on zachwycać. Uważa się, że pomieściło od 50 do 80 tysięcy widzów, pokazywało egzekucje, rekonstrukcje bitew, polowania na zwierzęta, dramaty i inne publiczne widowiska. 7. Nurkowanie w klatce rekina. Możesz być na szczycie łańcucha pokarmowego na lądzie, ale idź dalej i zanurz się głęboko w zdradliwe wody ciemności. Będzie to legendarne doświadczenie, którego nigdy nie zapomnisz, ponieważ drapieżnik natury otacza cię pragnieniem krwi. Ogromne, wspaniałe białe rekiny będą czają się w odległości kilku centymetrów od ochronnej klatki, dając ci to z bliska. Kiedy będziesz gotowy rzucić kotwicę i wymienić swoje pływaki w basenie społecznościowym na pływanie z rekinami, zechcesz wybrać się w podróż do Afryki Południowej. Shark Cage Diving gwarantuje, że zobaczysz rekiny lub zwrot pieniędzy; plus mają ubezpieczenie, które, szczerze mówiąc, nie ma większego znaczenia, jeśli tak się stanie, no cóż .. Jedzenie na rekiny. Rekiny to nie twoja rzecz? Zamiast tego pływaj z mantami. 8. Zaparz swoje własne piwo Każdy może odebrać sześciopak piwa ze sklepu i nazwać to dniem, prawdziwa nagroda pochodzi z popijania własnego, ręcznie robionego naparu. I choć na pierwszy rzut oka może wydawać się to skomplikowane, proces ten jest dość łatwy; jest mnóstwo gotowe zestawy dla początkujących tam na zewnątrz. Wybierz najlepsze słody, drożdże i miksy, aby stworzyć własną wersję niebiańskiej doskonałości. Podkręć, podziel się z rodziną i przyjaciółmi i rozkoszuj się każdym łykiem sukcesu. Kiedy staniesz się prawdziwym konesera piwa, odwiedź Oktoberfest: 16-dniowy, inspirowany muzyką polską festiwal piwa z Munch w Niemczech. Sprawdź także Narodowy Festiwal Piwa w Argentynie, a także mniejszych w USA, Kanadzie, Brazylii i Irlandii. Kolejna rzecz do zrobienia, zanim umrzesz: Stwórz własny napój i weź go w menu w barze lub restauracji. I pozostaw to na miesiąc prosty. Przygotujcie go odpowiednio i oburączcie męskość. Jest jedna rzecz na tym świecie, której kobiety nie mogą zrobić, i o co prosisz? Zapuścić brodę; mężczyźni mają prawo do tego tradycyjnego prawa od urodzenia. Odmówienie przyjęcia byłoby wstydem dżentelmenów. Twoje ciało to robi naturalnie, sprawia, że wyglądasz przystojnie i wyróżnia cię bardziej charakter. Ale nie opierajcie wszystkiego na tym, jak wygląda, ponieważ jest tu znacznie więcej: w tym miesiącu zauważ, jak to jest, nowo odkrytą uwagę, którą komunikujesz od innych, i zachętę, którą dzielisz z innymi mężczyznami, aby spełnić własne pragnienie wyhodowania brody. Jak możesz zacząć ten fragment? To proste, zapuść teraz brodę! Nie mam na myśli zamiany miejsc z twoim szefem w pracy i poprosić o jego biurko i krzesło .. Mam na myśli zacząć prawdziwy biznes! Podejmij działanie i idź za tym pomysłem, który od lat ukrywałeś w swoim umyśle. Pomiędzy uszami jest kopalnia pomysłów, nie pozwólcie im marnować się; większość mężczyzn to robi. Zostań przekonanym liderem, o jakim marzyłeś i zainspiruj innych mężczyzn w tym procesie; pozostawić po sobie spuściznę. Twórz najlepsze produkty na świecie, buduj kultową markę i dziel się nią z następną generacją. Przekaż rodzinnego interesu swojemu synowi, naucz go świata biznesu, zainspiruj go, by podążał twoimi śladami, aby osiągnąć jeszcze większe rzeczy w swoim życiu. Więcej rzeczy do zrobienia przed śmiercią: Pij kawę z dyrektorem generalnym firmy z listy Fortune 500. Umieść swój pomysł na produkt lub firmę w Shark Tank. 11. Przejdź na połów głębinowy I zjedz swój połów. Rzuć swoją linię w mrok morskich wód i wyprowadź na światło ryby z dużych ryb. Wyobraź sobie zmaganie się z rekinem i przyjemność dzielenia się wyczerpującym, ale o tak satysfakcjonującym doświadczeniem z innymi, którzy pytają o twoje legendarne opowieści o morzu. Złapiesz między innymi tuńczyka, marlina i miecznika wielkości potwora; Panowie, to nie twoja płycizna! Nie wierz mi? Wystarczy spojrzeć na ten film: 1,000 Funt Hammerhead Shark Giant Fish Caught Młody czy stary, nie mogę myśleć o kimkolwiek, kto miałby zły dzień na łapanie baseballa na stadionie ligi głównej. Głupią piłkę lub wielki szlem, uczucie, że złapiesz piłkę, jest zdecydowanie warte zapamiętania. W końcu to ulubiona rozrywka amerykańskiego … Najlepsze stadiony baseballowe do zwiedzania i zrobienia tego na: ATT Park: San Francisco Giants Wrigley Field: Chicago Cubs Oriole Park w Camden Yards: Baltimore Orioles Busch Stadium: St. Louis Cardinals Pole docelowe: Minnesota Twins Fenway Park: Boston Red Sox Coors Field: Colorado Rockies Kauffman Stadium: Kansas City Royals Stadion Dodger: Los Angeles Dodgers PNC Park: Pittsburgh Pirates Great American Ball Park: Cincinnati Reds 13. Uruchom maraton lub triatlon Skoncentruj się na ukończeniu maratonu lub rywalizacji w triatlonie. Zacznij poświęcić swój czas treningowi, odżywianiu i wytrzymałości, a odkryjesz prestiż i honor czekający na ciebie na mecie. Będziesz bity i bez tchu, ale twój umysł ożyje i poczujesz się jak Juliusz Cezar. A co robili dżentelmeni? Podbić! Wygraj bitwę nad swoim ciałem i poddaj swój umysł ostatecznemu testowi, kiedy czujesz, że nie możesz już dalej iść. Pod koniec dnia poczujesz się jak mistrz. Nawet jeśli nie interesują Cię maratony ani triatlony, pamiętaj o tych celach: Opanuj bieg 10 kolejnych mil i biegnij milę w niecałe 5 minut. 14. Doświadcz nieważkości Czy kiedykolwiek chciałeś wzbić się w niebo jak twój ulubiony dziecięcy superbohater, ale grawitacja cię powstrzymała? Czy myślałeś o tym, aby zostać astronautą, ale zdałeś sobie sprawę, że szkolenie i rygorystyczne testy wytrzymałościowe były po prostu zbyt wymagające? Oto Twoja szansa na bez wysiłku, aby to się stało, i zostaw tę wagę, utrzymując swój sen w tyle. Przy kosmicznych lotach o zerowej grawitacji doświadczysz takiej samej nieważkości, jak na Marsie i na Księżycu. To jedna trzecia i jedna szósta twojej faktycznej wagi, jeśli jesteś ciekawy. Ale prawdziwa transakcja dzieje się, gdy jesteś w zerowej grawitacji … Będziesz swobodnie pływać, pozwalając ci robić rzeczy takie jak salta i jedzenie w stylu Pac-man MM na pokładzie. Nazywam się Supermanem, jeśli ci się podoba, bo przez kilka chwil tam naprawdę będziesz. Wpłyń na czyjeś życie, bądź powodem ich pozytywnej zmiany. Naucz kogoś, kogo zawsze chcą wiedzieć, ale bali się szukać odpowiedzi. Tak, panowie, każdy może być mentorem, bez względu na temat czy doświadczenie; wszystko, co jest wymagane, to chęć bycia tam dla nich. Wolontariusz, trener młodzieżowy zespół sportowy, zostać trenerem biznesu; możliwości są nieskończone, podobnie jak prawdziwe nagrody. Poświęć czas, aby zostać liderem, zaprezentuj swoją odwagę reszcie świata i zainspiruj innych do podążania w twoich krokach. 16. Zobacz Sfinksa i piramidy Strażnik piramidy Khafra, ten pół-lew pół-człowiek zaintrygował widma swoją tajemniczą grecką mitologią, legendami i historiami. Niektórzy chcą odkryć zagubione tajemnice, inni mają nadzieję znaleźć ukryte przejścia pod masywnym kamieniem z kamienia naturalnego. Jedną rzeczą, na którą naukowiec może się zgodzić, jest to, że wyrzeźbiono ją z jednej gigantycznej masy wapiennej; na rekord świata o wysokości 66 stóp i długości 240 stóp. Ten kolos egipski pokornie i dogłębnie ci z powodu jego ogromnej, czystej wielkości. To widok, którego nie możesz po prostu przygotować sobie ani umysłu na zaawansowanego; to samo dotyczy piramid. W przypadku 138 z nich, datowanych na 2630 rpne (trzecia dynastia), na pewno jest wiele do zrobienia. Będziesz chciał odwiedzić Gizę, położoną na obrzeżach Cario; w szczególności Piramida Khufu, która jest największą w swoim rodzaju. Znany jako jeden z niewielu Siedmiu Cudów starożytnego świata, który istnieje do dziś, jest powód, dla którego jest tak sławny. Przygoda na pustynnym safari, jazda jednym z najbardziej wyluzowanych zwierząt natury i zrelaksowanymi zwierzętami po zachodzie słońca. To surrealistyczne uczucie, chociaż … Na pierwszy rzut oka, wielbłądy mogą Cię onieśmielić wielkością, a jazda nimi może wydawać się wyzwaniem, ale jest to bardzo przyjemny proces. Najtrudniejszą częścią jazdy na wielbłądzie jest po prostu wsiadanie i wysiadanie, i mogę cię zapewnić, że nie robią zamieszania ani nie przestraszyli się jak koń. W rzeczywistości nawet nie wydaje im się, że mają cię na plecach. Pamiętaj tylko, aby zachować spokój i nie możesz się pomylić. Nawet kiedy się zatrzymujesz i wygląda na to, że głowa wielbłąda zanurkuje w piasek, nie będzie. Ich tylne nogi będą się powoli składać, a będziesz absolutnie w porządku! Zaintrygowany .. Jakie jest najlepsze miejsce do jazdy na wielbłądzie? Pustynia Synaj: Egipt Sahara: Maroko Jedwabny szlak: Chiny Thar Desert: Jaisalmer, Indie Pustynia Gobi: Mongolia Damaraland: Namibia 18. Lataj samolotem lub helikopterem Czy kiedykolwiek chciałeś poczuć się jak Top Gun? Zamiast oglądać akcję wideo, będziesz w rzeczywistym kokpicie lecąc prawdziwym myśliwcem. Doświadczenie pierwszej osoby jest tysiąc razy bardziej satysfakcjonujące podczas wykonywania manewrów, w tym rzutów, obrotów i spadków na niebie. A jeśli uważasz, że to brzmi jak przejażdżka dreszczykiem emocji, pomyśl tylko, że przeciętna jazda na rollercoasterze ma wynik 1,5-2 G pozytywny, a 0,5G ujemny przez kilka sekund na raz. (To jest 2-krotność masy ciała i w dół o jedną połowę razy.) Teraz wyobraź sobie myśliwce typu F 14, 15, 16 i więcej, które robią Od 8 do 9 G pozytywny wynik. Tak, właśnie zgubiłeś swój lunch. Jeśli brzmi to zbyt intensywnie, rozważ nauczenie się latania helikopterem lub jazdy w środku jednego. Ich głośna i szybka jazda często może być dość niespokojna, ale widoki spoglądające w dół są absolutnie zapierające dech w piersiach. Spoglądanie w dół na matkę Ziemię ze szczytu nieba będzie niepodobne do żadnego innego doświadczenia, jakiego doświadczyłeś w życiu. Wyobraź sobie przelot nad Las Vegas nocą i zabranie ze sobą całego miasta świateł, a może nawet widok wielkiego kanionu z lotu ptaka. 19. Ride A Gondola In Venice Poszybuj wzdłuż pięknych kanałów Wenecji wiszący kultowym stylem wiosłowania Gandola, voga alla veneta. Tylko upewnij się, że nie wpadłeś w pułapkę turystyczną, gdzie głośna włoska wymiana zdań i zderzak do zderzaka Gandolasa zrujnują doświadczenie. Prawda jest taka, że możesz nauczyć się wiosłować i zapuszczać się w kanały tylne, aby uniknąć spakowanych głównych obszarów. Idealny do uciec sam lub z piękną kobietą. Te budzące respekt struktury wypełnią twój umysł wyobraźnią, gdy spojrzysz na ich wielkość i otoczenie. Od pokrytych śniegiem zamków zbudowanych na skalistych szczytach górskich do zamków objętych wodą na ufortyfikowanych wyspach. Niezależnie od tego, na jaki zamek wpadliście, jedno jest pewne, zapierają dech w piersiach. I nie mówię tylko o średniowiecznych zamkach, które widziałem w książkach … Mówię o tym: Fort Mehrangarh: Indie Mont Saint Michel: Francja Twierdza Rocca Guaita: San Marino Zamek Eltz: Niemcy Zamek Neuschwanstein: Niemcy Jal Mahal: Indie Zamek Bodiam: Anglia Zamek Matsumoto: Japonia Pałac Potala: Chiny Zamek Lichtenstein: Niemcy 20. Przejdź Rafting w Wielkim Kanionie Cannonowanie? Co powiesz na cabrewing? Zróbmy krok w górę dla dżentelmenów .. Wybierz się na rafting z grupą przyjaciół i poczuj przypływ jak żaden inny. Matka natura popchnie cię przez gwałtowne bystrze z czystą siłą, co sprawi, że twoje serce będzie się ścigać, a twoje ciało będzie walczyć o przyczepność na wiosła. Jedyną rzeczą, która zachowa chłód, będzie to, że na pokładzie pojawią się ogromne fale wody. Bez względu na to, czy wybierzesz stopień trudności od 1 do 10 czy (1-VI), dryfowanie przez Wielki Kanion będzie jednym z doświadczeń, które na zawsze zapamiętacie. Nic nie przebije scenicznego wspaniałego otoczenia. Rozważ także: Whitewater rafting w Cherry Creek w Kalifornii 21. Full Moon Party w Tajlandii Rysując tłumy liczące od pięciu do trzydziestu tysięcy ludzi, imprezy z okazji pełni księżyca w Tajlandii zasługują na miano “jednego z najlepszych miejsc na świecie”. Obchodzona co noc, przed lub po pełni księżyca, te intensywne imprezy trwają całą noc aż do wschodu słońca następnego ranka. Muzyka jest różnorodna – od RB po trance, house i reggae, a alkohol jest bogaty i zawsze pod ręką. Jest szaleńcza potańcowa zabawa, pokazy ognia i nic poza wszelkim szaleństwem i szaleństwem. Kolorowe latarnie rozświetlają otoczenie, a dzieła sztuki są obecne wszędzie. To dosłownie jest partia świata, z ludźmi z różnych środowisk i zakątków globu. 21. Scuba Dive The Great Barrier Reef Great Barrier Reef, cieszące się niesamowitym nurkowaniem, oferuje różnorodne gatunki jednych z najlepszych w oceanach na świecie. Podwodna ekspedycja z Australii wystawi Cię na łonie natury w jednej z najpiękniejszych form. Ryba płynie wokół ciebie, a światło słoneczne rozświetli kolorowy koral pełen życia. 22. Narty lub snowboard gór Wsiądź na pokład swojego helikoptera, znanego na świecie najlepszego wyciągu krzesełkowego, i wspinaj się w górę do najbardziej oddalonych elewacji na świecie. Zjeżdżajcie na ośnieżone góry, podziwiając spokojną, dziewiczą dzicz. Pozwól, by świeży proszek wyskoczył w powietrze, gdy przecinałeś i przecinałeś drogę do śniegu. Narty lub snowboard w dół w pięciu najlepszych ośrodkach: Chamonix: Francja Park City and Deer Valley: Utah Whistler: Kolumbia Brytyjska Vail: Colorado Zermatt: Szwajcaria 23. Zobacz A Tiger Up Close Ważący od 400 do 675 funtów tygrys syberyjski da ci nowe spojrzenie na przyrodę przyrody, gdy zobaczysz ją osobiście. A może inny, gdy weźmiesz pod uwagę, że populacja tygrysów na całym świecie spada w szybkim tempie. Obecnie szacuje się, że na świecie pozostało od 3500 do 4000 tygrysów; ogromny spadek ze 100 000 liczony na początku XX wieku. Im więcej wiesz: Tygrysy mogą jeść do 88 funtów mięsa w jednym posiedzeniu. Polują samotnie, prześladując swoją zdobycz, i konsumują wszystko od niedźwiedzi leniwych, krokodyli, pytonów, ambarskiego jelenia, wodnego bawoła i dzikich świń. Dość menu … Kolejne doświadczenie życiowe do zrobienia: Zobacz żyrafę na wolności. Dzięki internetowi masz prawie wszystkie części, które można sobie wyobrazić, aby przywrócić samochód. To znaczy, jeśli Twój portfel może sobie pozwolić na kosztowny projekt. Ale czy naprawdę możesz umieścić metkę na starym samochodzie, z którym masz załącznik? Większość nie, w rzeczywistości wszyscy widzieliśmy niezliczone zabytkowe i odrestaurowane samochody sprzedające za miliony dolarów najwyższemu licytującemu. Jest coś w klasycznych samochodach, które nas przyciągają; moc, stylizacja, wrażenia z jazdy. Cokolwiek to może być, przekręcając klucz i uderzając w pedał gazu po prostu czuje się dobrze .. A jeszcze lepiej w samochodzie osobiście przywróconym. Czas, kunszt i siła woli, aby przywrócić do życia zapomniane, wszystko to sprawia, że proces jest warty. Niektóre samochody rozważają przywrócenie: 1964 – 1968 Ford Mustang 1967 – 1969 Chevrolet Camaro 1972 – 1973 Dodge Challenger 1972 – 1974 Plymouth Barracuda 1968 – 1970 Dodge Charger Jeździć po świecie, rozbijając fale oceanu rozbijające się wokół ciebie. Surfing polega na oswajaniu idealnej burzy, zaraz po tym, jak budujesz swoje nadzieje przy każdym wiosłowaniu. W momencie, w którym złapiesz falę, uzyskasz natychmiastowe poczucie spełnienia. Zaczynasz się obracać, wstajesz z ufnością i ślizgasz się do przodu z absolutnym niedowierzaniem. Jak można tak niewiarygodne uczucie, o które możesz zapytać … Poczujesz się jakbyś był częścią samego oceanu, jednocześnie wykorzystując moc natury do popychania deski. Chłodna bryza i morska mgiełka będą musnąć Twoją twarz, a dźwięk łamania fal przypomni Ci, że tak, to wszystko jest bardzo realne. Najlepsze miejsca do surfowania na świecie: Fuerteventura: Hiszpania Gold Coast: Australia Kostaryka Kalifornia i Hawaje (The North Shore): Ameryka Północna Jeffreys Bay: Republika Południowej Afryki Bali, Indonezja Wyspy Mentawai: Indonezja Santa Catarina: Brazylia 26. Usiądź na szczycie klifu Trolltunga Tylko myśl o wyjściu na czubek tego szokującego 2300 stóp urwisko wystarczy, aby zmartwić się ze strachu przed wysokością. Zapomnij o czterogodzinnej wędrówce po górach, czy o prawie tysiąc lat … Legendarny Trolltunga w Norwegii jest pozostałością po skamielinie preambryjskiej utworzonej z zamarzniętej wody lodowcowej w epoce lodowcowej. Mężczyzn z wystarczającą odwagą, czy raczej powinniśmy powiedzieć ludzi, którzy potrafią zdobyć wystarczającą odwagę, mogą wystawić swój umysł na próbę, siedząc na krawędzi tego cudu natury. Zapierające dech w piersiach widoki na malowniczą, nietkniętą przyrodę, wysoko w górach pokrytych mchem i śniegiem, pozwolą Ci kontemplować prawdziwe piękno świata. Wypełnij żagle powiewem wiatru i pozwól wiatrowi przepłynąć Twoją łodzią przez rozległe błękitne morze. To tylko ty i ocean; nie ma hałasu, nie ma zapachu z silnika, które sączy paliwo, tylko spokój i majestatyczny dźwięk natury. Obserwuj jak słońce zachodzi i uderza w ocean pozostawiając po sobie wspaniałe kolory. Obudź się rano na gorącej kawie i plusku w chłodnej, orzeźwiającej wodzie morskiej. Poświęć wystarczająco dużo czasu na żeglarstwo, a zrozumiesz swoją pasję do przygody, potrzebę mądrości i poczujesz odpowiedzialność i szacunek w tym procesie. Jeśli jesteś ciekawy, spójrz na Historia żeglarstwa Alexa i Taru; Naprawdę lubię czytać o ich podróżach! Rzeczy do zrobienia: Płyń z jednego powiatu do drugiego. 28. Zobacz Northern Lights Widzimy jasne światła tańczące majestatycznie na niebie w odcieniach czerwieni, żółci, fioletu, zieleni i błękitu. Te niesamowite wyświetlacze Auroral są wynikiem naładowanych elektrycznie cząstek od Słońca, które zderzają się z ziemią. Dla naukowców ciekawi, kolory produkowane zależą od tlenu i azotu: kolor zielony występuje, gdy tlen jest 60 mil nad ziemią, czerwony przez 200 mil, a niebieski dla azotu. Najlepsze miejsca do ich oglądania: Północno-zachodnia Ameryka Północna: Jukon, Nunavut, Alaska i Terytoria Północno-Zachodnie Wskazówka południowa: Grenlandia i Islandia 29. Podróż na Wyspy Owcze Niewiarygodna sceneria sprawia, że 2 godziny lotu z Europy kontynentalnej jest tego warte. Położone w Zatoce Perskiej na Północnym Atlantyku Wyspy Owcze oferują bujne krajobrazy i spokój, których nie znajdziesz nigdzie indziej na świecie. Majestatyczne góry szybują po całej wyspie w osiemnastu różnych miejscach, a ocean nigdy nie znika. Bez względu na to, dokąd się wybierasz, zawsze jesteś w odległości 3 mil od linii brzegowej. Wykonaj skok i pozwól sobie odejść, gdy będziesz wolny – opuść się w dół, nic nie powstrzyma cię, z wyjątkiem liny bungee. Dla poszukiwaczy przygód to pośpiech, jak żaden inny. A jeśli kiedykolwiek poszedłeś na skoki spadochronowe, czeka cię niespodzianka, ponieważ uczucie jest zbyt realne, kiedy jesteś tak blisko ziemi. Inni ludzie postrzegają to jako przerażające doświadczenie, tylko o tym myśląc; w końcu jest to porównywalne do wypadnięcia z budynku, który przestraszyłby prawie każdego. Ale jeśli zdołasz przełamać lęk wysokości i psychiczne wyzwanie, nie musisz się martwić. Odbicie do tyłu może wydawać się gwałtowne na pierwszy rzut oka, ale faktyczne doświadczenie samo w sobie nie powoduje żadnego dyskomfortu. Tak, możesz krzyczeć jak mała dziewczynka, ale pokochasz każdą chwilę. Gdzie: Bungee Jump z Royal Gorge Bridge (Najwyższy na świecie most wiszący) 31. Geotermalne spa Blue Lagoon Zaledwie osiem mil od międzynarodowego lotniska Keflavik, to geotermalne spa jest warte zdecydowanie wędrówki. Znajduje się na polu lawy w Grindavik na Islandii i oferuje ciepłe, parne, błękitne wody bogate w minerały leczące skórę. Białe błoto krzemionkowe pokrywa podłogę, co stanowi idealną maskę złuszczającą i głęboko oczyszczającą błoto. Zrelaksuj się w spokoju, bez pośpiechu poruszaj się po świecie, ponieważ Błękitna Laguna to idealne miejsce do tego. Zyzz, Nick Scott i Arnold zrobili to, o co więcej inspiracji można prosić? Są bez wymówek zostawiam cię z powrotem panowie, tylko cele do osiągnięcia. Znacie prawdziwą nagrodę, a jeśli nie, to odkryjecie to wszystko we właściwym czasie. Przestań przewidywać trening jako sposób na zdrowie tylko dlatego, że tak powiedział twój lekarz. Zapomnij o tym, jaki rodzaj ciała pragniesz najbardziej. Zrób to dla siebie, zrób to, ponieważ: chcesz być odpowiedzialny za swoje życie, chcesz coś osiągnąć, chcesz poczuć tę dumę każdego ranka, kiedy się obudzisz. Przekształć swoje ciało, opanuj umysł i idź najtrudniej podczas każdego treningu na siłowni. Zniszczyć. 33. Weź udział w Burning Man Co to jest Burning Man? Co nie jest Płonącym Człowiekiem … To jest prawdziwe pytanie. Autoreklama, sztuka i samodzielność są częścią tego tygodniowego corocznego wydarzenia wolności. Przeglądaj rzeźby, tańcz, obserwuj jak świątynie, a człowiek spala się i zyskuje nowe spojrzenie na życie. Będziesz lepiej rozumieć ludzkie doświadczenie, łącząc się z innymi ludźmi, którzy wspierają cnotę akceptacji i społeczności. Jest to miejsce bez reklamy i komercyjnego zaangażowania, a zamiast tego opiera się na akcie dawania prezentów, aby dzielić się nimi z innymi. Czy kiedykolwiek chciałeś postawić to na wszystkich czarnych i zobaczyć, co się dzieje? Jestem prawie pewien, że wszyscy mamy. W rzeczywistości jest to coś, co każdy człowiek powinien robić za życia. Dlaczego? Ponieważ nigdy nie znasz szans, dopóki nie spróbujesz. Podejmij ryzyko, na które możesz sobie pozwolić, aby przegrać, i spróbuj szczęścia. W ogóle nie musisz być poważnym hazardzistą, nie jestem sobą. Nie musisz też zakładać wszystkich swoich życiowych oszczędności w jednym spinie, po prostu dobrze się bawić i przeżyć to zadanie. Czasami dziwne jest, jak działa nasze szczęście; to tajemnica, której żaden człowiek nigdy nie był w stanie rozwiązać. Najlepsze miejsce na zrobienie tego w: Aria Las Vegas Gdybym ci powiedział, że możesz uratować czyjeś życie w tym momencie, zrobiłbyś to? A co, gdyby to było tak proste, jak mały ukłucie w ramię … Nawet jeśli absolutnie nie znosisz igieł, ta sekunda lub dwie, czy strach na pewno cię nie powstrzymają, prawda? Oddawanie krwi może kiedyś uratować twoją rodzinę lub przyjaciół, a jeśli nie uzna, że jest to po prostu słuszne. Będziesz czuć się dobrze z tym robieniem i poczuciem spełnienia, wiedząc, że dałeś komuś drugą szansę na przeżycie. Samo w sobie jest dość niezwykłą rzeczą myśleć o dżentelmenach. Wyjdź do lasu i poczuj puls przyrody podczas polowania na dzika; lub ścigaj jelenia, łosia, niedźwiedzia i dzika kaczkę, jeśli powinny ci lepiej odpowiadać. Nie ma nic złego w polowaniu, jeśli przestrzegasz zasad ochrony przyrody. Starożytne czasy uczestniczyły, a odziedziczony instynkt jest dziś wśród wszystkich ludzi, obejmij go. Uczucie stymulujące to zdecydowanie dzielenie się z przyjaciółmi i rodziną, a nagrodą za świeże, zdrowe mięso i szarpnięcie później jest coś do smakowania. Weź ze sobą swojego syna, gdy wejdzie w dorosłość i naucz go prawdziwego piękna i mocy natury. Poluj w sposób, który nie jest oparty na ego lub dominacji, lecz skup się na podróży, która pomaga ci odnaleźć wewnętrzny spokój, lepsze zrozumienie natury i twoje połączenie z nią. 37. Dowiedz się, jak być barmanem “Suche martini” – powiedział. “Jeden. W głębokim kielichu z szampanem “. “Oui, monsieur.” “Chwileczkę. Trzy miarki Gordona, jedna wódka, pół miary Kiny Lillet. Potrząśnij nim bardzo dobrze, aż będzie lodowato zimny, a następnie dodaj duży cienki kawałek skórki z cytryny. Rozumiem?” – James Bond: Casino Royale (1953) Nie radziłbym ci zostać barmanem w pełnym wymiarze godzin, to na pewno nie dla wszystkich, ale każdy człowiek powinien przynajmniej mieć podstawy w dół. Jedną rzeczą jest wlać zwykłą szklankę piwa, inną, aby wiedzieć, jaka jest różnica między piwem ale i piwem, i jak zrobić właściwe Martini. Dowiedz się, jak to się robi, a będziesz miał trochę więcej uznania dla barmanów opiekuńczych w ich rzemiośle. Ten końcowy produkt, który przekazują ci w barze, może wydawać się nieco lepszy niż kiedyś sądziłeś. 38. Pływanie w basenie Marina Bay Sands Z ceną z 5,7 miliarda dolarów, tak miliard z literą B, pięciogwiazdkowy hotel Marina Bay Sands zdecydowanie zapewnia luksusowe wrażenia. Ich Skypark Infinity Pool spełni twoje najśmielsze oczekiwania, gdy będziesz się uśmiechać tak szeroko, jak architekt, który zatwierdził plany budowy. Kto mógłby sobie wyobrazić basen bez krawędzi położony 57 pięter nad ziemią, nie mówiąc już o tym, że rzeczywiście można go zbudować? Niezależnie od powodu, surrealistyczne i zachwycające widoki Singapuru rozpraszają uwagę finansową i Marina Bay uznają ten projekt za absolutnie wart. Kąpiel w największej na świecie podwyższonej basenie zapewni jedyne w swoim rodzaju doświadczenie, którego nigdy nie spotkasz w innym miejscu. 39. NYC Times Square na Sylwester Jeśli jest jedno miejsce, w którym chcesz być, zanim zegar osiągnie północ 31 grudnia, jest to Times Square. Otoczony milionami widm kipiących wesołymi, zdumiewającymi światłami i wieżowcami nowoczesnego świata, nie ma nic lepszego niż to. To coś więcej niż świętowanie, to miejsce, w którym świat wstrzymuje oddech w oczekiwaniu, że piłka opadnie w ciągu ostatnich kilku sekund w roku. Balony i konfetti latają wszędzie, a wszyscy w tłumie razem witają cię w nowym roku z ogromną i niespotykaną radością. Rzeczy, które mogłeś się zastanawiać: Przy 11 875 funtach jest dobry powód, dla którego piłka jest główną wizytówką. Zakryty w 2,688 Waterford Crystals z ponad 30 tysiącami diod LED, może wyświetlać ponad 16 milionów kolorów i ponad miliard różnych wzorów. 40. Odkryj rowy oceaniczne Sua Aby dotrzeć do tego odległego otworu w polu lawy, musisz zejść po drabinie blisko a sto stóp poniżej poziomu ziemi. To dość przerażająca wspinaczka (nosić klapki i iść wolno, platforma może być śliska), ale warto po raz pierwszy pływać w krystalicznie czystej wodzie morskiej. Możesz zobaczyć kolorową rybę pływającą wokół twoich stóp i krabów przylegających do skały lawy. Bujna roślinność wisi nad krawędziami i kapie woda w dół, dając niesamowicie lekki plusk. Cały teren jest zadbany, a spacer do samego rowu oceanicznego Sua zabierze cię na oszałamiającą ścieżkę ogrodową. Prawdziwy przyjaciel człowieka. Lojalność psa nie ma granic, pozostaną z tobą na zawsze. Ujmując to w perspektywie, owczarek niemiecki o imieniu Captain siedział w żałobie przy grobie jego właściciela Sześć lat. Te odważne psy uratowały życie w historii, a machając ogonem, rozgrzały serca wszystkich ludzi na całym świecie. Być może nadszedł czas, aby adoptować psa i uratować życie … Wyobraź sobie, że wracasz do domu, do zwierzęcia, które zawsze da ci bezwarunkową miłość. Oczywiście, mogą trochę pogryzać dywan lub wdać się w wojnę z rolką papieru toaletowego raz na jakiś czas, ale psy zawsze wydają się tajemniczo wywoływać uśmiech na naszych twarzach za każdym razem, gdy przechodzimy przez drzwi. A jeśli jeszcze tego nie wiesz, przyjęcie schronienia to doskonały wybór! Podczas gdy psy ratownicze mogą kojarzyć się z wieloma mitami i plotkami, mogę cię zapewnić, że możesz je zignorować. W końcu to tylko “mity”. Jako ktoś, kto w przeszłości adoptował starszego psa do schronienia, jest nic martwić się o panów. Świetne psy do adopcji: Lagotto Romagnolo Terier tybetański Niemiecki Sheperd Vizsla Doberman Pinscher Jack Russell Terrier Wyżeł weimarski Ochrypły Czarny Labrador Border collie 42. Dym kubańskiego cygara Nawiązując do Króla Filipa II Hiszpanii (1527-1598), istnieje dobry powód, dla którego Kubańczycy są znani na całym świecie i mają reputację najlepszych na rynku. Z ponad sto kroków te rytuały przetrwały próbę czasu, nigdy nie przestając namiętnie pielęgnować i zachwycającej dbałości o szczegóły. W przeciwieństwie do innych nie składają się z różnych mieszanek, co daje im silny aromat i pożądanie prawdziwych smakoszy. Mimo że od samego początku były popularne, rzeczy naprawdę nabrały tempa, gdy John F. Kennedy wprowadził embargo gospodarcze przeciwko Kubie w latach 60-tych. Dla entuzjastów trudniej było je zdobyć poza Stanami Zjednoczonymi, ale to nie powstrzymało milionów Amerykanów od spędzania wakacji na Kubie, by się nimi cieszyć. Tatuaże są jak Pringles, kiedy już się pop … naprawdę nie możesz przestać. Kiedy dostaniesz pierwszy, być może będziesz chciał innego. Są one łagodnie bolesne w przeważającej części, kosztują sporą porcję zmian i trzymają cię przyklejoną do krzesła godzinami. Dlaczego więc jeden na pięciu dorosłych w USA nawet je zdobyć? Ponieważ jest to rytuał przejścia, forma autoekspresji i ostatecznie twój wybór. Tatuaże mogą być na pamiątkę, lubią pasję lub coś znaczącego w twoim życiu. Tu nie chodzi o męskość, wpływ społeczeństwa czy akceptację ty. Jakiś czas temu napisałem męski przewodnik tatuażu więc wiesz, czego się spodziewać po otrzymaniu pierwszego. Istnieje również top 50 najlepszych męskich tatuaży Kolekcja zdjęć, które stworzyłem, aby pomóc Ci wymyślić kilka kreatywnych pomysłów. 44. Podaj swój kraj lub Pay Respect Niektórzy ludzie robią to dla edukacji, kariery i podróży, inni dla honoru i koleżeństwa. Niezależnie od tego, jak na to patrzysz, służba krajowi ma prawo do odważnych i dumnych patriotów. Jest to jedno zobowiązanie, które przynosi jednocześnie odwagę, odpowiedzialność i poczucie samozadowolenia. Ci z wojska nieustraszenie bronią naszej wolności, często składając ostateczną ofiarę: swoje życie na linii bitwy. Oprócz podziękowania dla weterana osobiście i wyrażając swoją wdzięczność, rozważ także okazanie szacunku tutaj: Grób Nieznanego Żołnierza USS Arizona Memorial Vietnam Veterans Memorial Wall Wyobraź sobie, że jeździsz na szczycie od 1,500 do 2,000 funtów zwierzęcia, robiąc wszystko, co w jego mocy, by wbić cię w twardy, ubity brud. Jesteś spięta, twoje serce bije i bez względu na to, jak mocno złapiesz się za linę byka, zostaniesz odepchnięty. Większość nie może przetrwać 4 sekund bólu po otwarciu stalowej bramy, nie mówiąc już o tym, że 8 zawodowych jeźdźców jakoś tajemniczo wyrywa … W momencie, w którym wywierasz wpływ na ziemię, rzeczy stają się bardzo realne. Nic dziwnego, że nazywają to najbardziej niebezpiecznym sportem na świecie. Jeden krok w jelitach oznacza wycieczkę do szpitala na miesięczną wizytę. Kamizelki nie przestają łamać kości, tylko rogi przechodzą przez ciebie. Złamane szyje i żebra, podczas gdy podarte ścięgna i więzadła są zbyt częste. Nie jesteś jeszcze gotowy, aby zrobić to sam? Spróbuj Running of the Bulls, najpopularniejszego wydarzenia w Hiszpanii, które zostało pokazane na żywo widzom na całym świecie od ponad trzydziestu lat i liczy. 46. Weź ATV na pustynię Wyrusz na środek pustkowia i oderwij własne szlaki na gorącym pustynnym piasku. Niech silnik ryczy, gdy trzymasz przepustnicę i naprawdę przekraczasz granice. Nic nie przebije dreszczyku wspinania się po stromym terenie ani przygody odkrywania malowniczego Wielkiego Kanionu z pierwszej ręki. 47. Spaceruj po rozżarzonych węglach Potrafisz sobie poradzić z upałem, a może pogodzić się z akceptacją dziwacznej fizyki? Od tysięcy lat ludzie chodzą po gorących pokładach żaru, które przekraczają 1000 ° F. I żeby to ująć w perspektywie, temperatura topnienia aluminium wynosi 221 ° C, podczas gdy najgorętszy na świecie ogień powyżej 1750 ° F. 48. Poczekaj na wieżę CN Toronto Zadziwiające 1,168 stóp nad ziemią znajdziesz najwyższy na świecie bezdotykowy spacer, CN Tower EdgeWalk. Jest to półtorametrowa półka, zbudowana tak, aby sześciu odważnych mężczyzn czuła się jak Superman na raz. Powoli przesuniesz cale na krawędź platformy, jak większość, odchyl się do tyłu, modląc się, byś nie umarł, i uwolnij uprząż z drżących rąk. W momencie, w którym robisz to odważnie, staje się uczuciem podobnym do żadnego innego. Twój otoczony tryskające wiatry z wysokości, nie wspominając już o cudownym panoramicznym widoku wszystkiego w mieście. 49. Wspinaczka na siedem szczytów świata Chwyć za buty i sprzęt do wyprawy na najwyższe szczyty siedmiu kontynentów. Stawiasz sobie wyzwanie, by iść dalej jak strome przeszkody, a zimna mroźna pogoda przyciąga cię z powrotem. To szczytowa próba siły i wytrwałości mężczyzny z niezwykle sceniczną nagrodą czekającą na mecie. Każdy krok, który wykonujesz i każdy oddech, który wydychasz, tylko przybliży Cię do zapierających dech w piersiach widoków. Siedem szczytów: Mount Kilimanjaro: Afryka: najwyższy szczyt osiąga ponad 5 800 m wysokości (ponad 19 000 stóp) Masyw Mount Vinson: Antarktyda: (4892 m / stóp) Mount Kosciuszko Australia: (2228m / Carstensz Pyramid Australia: (4 800m / 16,000ft) Mount Everest: Asia: (8 800 m / 29 000 stóp) Mount Elbrus: Europe: (5600m / 18, 500ft) Szczyt Denali: Ameryka Północna: 6 194m / 20 320 stóp) Mount Aconcagua: Ameryka Południowa: (6,962m / 22,841ft) 50. Wakacje w wiosce Igloo Hotel Kakslauttanen, znany również pod nazwą Igloo Village, przekona Cię, że luksus i świetne warunki na świeżym powietrzu mogą współistnieć. Ten znany na całym świecie kurort jest inny niż wszystkie tego rodzaju, oferując niezapomniane noce spędzone na spaniu pod gwiazdami. Przytulne kominki wewnętrzne utrzymają ciepło przez całą noc, podczas gdy skuter śnieżny będzie utrzymywał pompowanie krwi przez cały dzień. Po zabawie na śniegu będziesz oczywiście chciał udać się do lodowej restauracji, aby odebrać ulubiony napój. Poczujesz się jak prawdziwy James Bond w filmie Die Another Day. A jeśli uważasz, że brzmi to zgrabnie, poczekaj, aż zobaczysz Zorzy Polarnej tuż przed udaniem się do łóżka.
Ostatnio zastanawiałem się, czego chciałbym nauczyć moją córkę. Co chciałbym jej wpoić do głowy. Tak powstał pomysł na ten tekst i video. Lista zapewne nie jest kompletna i jeżeli po jej przeczytaniu coś jeszcze przyjdzie wam do głowy, to zachęcam do rozmowy w komentarzach. Wiem, że spora część z was 18 urodziny ma już dawno za sobą. Ba! Wasze dzieci mają je dawno za sobą! Nadal jednak uważam, że bez względu na wiek, warto to nagranie (albo artykuł) poznać. Jeżeli sami z tych wskazówek nie skorzystacie, to możecie podesłać link dzieciom lub wnukom. Przecież to oni mają płacić na wasze emerytury, więc powinno wam zależeć, żeby wiodło im się znakomicie, czyż nie? 😀 No właśnie. Poniżej lista 18 rzeczy, które moim zdaniem ktoś nam powinien wbić do głowy przed 18-stką. Zapraszam do oglądania lub czytania. Lub jednego i drugiego, bo treści nieco się od siebie różnią. Przypominam, że oglądanie nagrań możesz przyspieszyć za pomocą tej cudownej wtyczki do chrome 😀 1. Popełniaj błędy Często nie podejmowałem różnych wyzwań ze strachu. Bałem się, że popełnię błąd, a od małego nas uczono, że błędy są złe. Co ciekawe, kiedy trenowałem taniec, to wiedziałem, że błędy są nieuniknione. Wiedziałem, że na początku będę poobijany, i że muszę poprawiać daną figurę aż do skutku. To wszystko musiało trwać i nie dało się tego przeskoczyć. Na sali treningowej było to dla mnie oczywiste, ale poza nią już nie. Nieznane powodowało lęk i dziwny rodzaj napięcia. To trochę tak, jak mama albo babcia częstowały Cię jakimś daniem, a Ty od razu mówiłeś: „ja tego nie lubię”, mimo, że nigdy wcześniej danej rzeczy nie próbowałeś. Albo to źle wyglądało, albo zapach był jakiś dziwny, albo nazwa straszyła. Sam przez całe dzieciństwo nie dałem się namówić do zjedzenia choćby grama flaków. Wynikało to z tego, że jechaliśmy gdzieś z rodzinką, na drodze leżał rozjechany pies i mama powiedziała coś w stylu: „Fuj! Aż mu flaki wypłynęły!”. A na drugi dzień babcia podała flaki. I ja miałem to jeść? Nie ma mowy! Oczywiście, to że piszę, że masz prawo do błędów nie daje żadnego przyzwolenia na całkowitą jazdę po bandzie. Uprawianie seksu z byle kim i byle gdzie, czy sięganie po narkotyki, które mogą zrujnować Twoje zdrowie i życie, to już w mojej opinii krok za daleko. Dlaczego tak bardzo boimy się popełniać błędy? Prawdopodobnie przyczyniła się do tego także szkoła. Na dyktandzie zrobiłeś błąd? Podkreślone na czerwono. Zachowałeś się niestosownie? Kara. Gdzieś nam chyba to zostało, że jak podejmiesz jakieś działanie i popełnisz błąd, to czeka sroga nauczka. No to po co się wychylać? Bo popełnianie błędów, to nieodłączny element nauki. Świetnie by było uczyć się nowych rzeczy i nabywać nowe umiejętności bez ich popełniania, ale to po prostu jest niemożliwe. Dlatego jeżeli konsekwencje jakiegoś działania nie zagrażają Twojemu zdrowiu czy życiu, ani nie łamią prawa obowiązującego w kraju, w którym aktualnie przebywasz, to może warto zaryzykować? 2. Skup się na swoich mocnych stronach Poświęciłem mnóstwo czasu i energii, żeby pracować nad obszarami, w których jestem słaby. Jestem niecierpliwy i nienawidzę dopieszczania projektów. Ślęczenie godzinami nad detalami cholernie mnie męczy. Próbowałem z tym walczyć, pracowałem nad swoją silną wolą, determinacją itd. Doszedłem do poziomu, który w miarę mnie zadowalał i na pewnym poziomie odpuściłem. Zwyczajnie kolejne sukcesy na tym polu, byłyby niewspółmiernie małe w stosunku do wysiłku, jaki musiałbym w to włożyć. Niech za przykład posłuży nam video. Mniej więcej ogarniam programy do montażu, wiem jak to poskładać, jak wykadrować, jak zrobić różne przejścia i efekty. Musiałem się tego nauczyć, to się nauczyłem, ale po prostu mnie to męczy. Wiem jak to zrobić, jak muszę, to przysiądę i zmontuję, ale jak tylko mogę, to wolę to oddelegować. W czasie gdy jedne nagrania są w montażu, ja mogę nagrywać kolejne, bo przed kamerą mnie nikt nie zastąpi. W czym jesteś dobry? Robienie jakich rzeczy powoduje, że zatracasz się w czasie? Czego uczysz się bardzo szybko i dziwi Cię to, że ktoś danego tematu nie potrafi zrozumieć? Jakie mocne strony widzą w Tobie inni (choć Ty być może je bagatelizujesz)? To temat, nad którym naprawdę warto przysiąść. 3. Traktuj poważnie swoje marzenia Kiedy byłeś dzieckiem marzyłeś być może o tym, żeby zostać strażakiem, policjantem, karateką, lekarzem czy pilotem. Później przyszła szkoła, studia i Twoje wielkie marzenia gdzieś uleciały. Co prawda w szkole, czy gdzieś między znajomymi chwaliliśmy się marzeniami, ale nikt nas nie uczył jak po te marzenia sięgać. Nikt nie prowadził z nami prowokacyjnych rozmów stylu: „Skoro marzysz o podróży do USA, to co możesz zrobić, żeby to marzenie się spełniło?” „No, muszę zarobić pieniądze?” „A ile konkretnie jest potrzebne?” „No jeszcze nie wiem. Bo trzeba opłacić przeloty, noclegi, trzeba mieć też ze sobą jakieś pieniądze na jedzenie.” „Czy jesteś w stanie sprawdzić te koszty?” „Tak, sprawdzę w internecie.” „Co zrobisz jak już poznasz koszty podróży?” „Policzę ile miesięcznie musiałbym odkładać.” „Jak możesz te środki zorganizować?” „Mogę zacisnąć trochę pasa i ewentualnie poszukać dodatkowej pracy, wtedy szybciej zbiorę potrzebną kwotę.” I po takiej rozmowie, zamiast bujania w obłokach mamy konkretny cel, wraz z planem, który ma doprowadzić do jego realizacji. 4. Próbuj nowych rzeczy To jest nieco związane z punktem pierwszym. Bo z jednej strony byś chciał, a z drugiej się boisz. Zupełnie jak przed swoim pierwszym razem. Bo co będzie jak nie wyjdzie? Co będzie jak poniesiesz porażkę? Co pomyślą sobie inni? Co będzie, jeśli okaże się, że to jest ponad Twoje siły? A pomyślałeś o tym, co będzie jak wyjdzie? Jak odniesiesz sukces? Co będzie jak staniesz się dla innych wzorem do naśladowania? Co będzie, jeśli zadanie, przed którym stoisz okaże się błahostką? Warto postawić sobie te pytania w chwilach zwątpienia i odkrywać nowe, zupełnie niezbadane dotychczas tereny. 5. Strzeż swojej pasji Masz fioła na punkcie fotografii, tańca, komputerów, biegania, grania w nogę, pisania czy malowania? Strzeż tego jak oka w głowie! Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, ale znam kilka osób, które zrezygnowały z czegoś, co niesamowicie ich kręciło, bo kogoś poznali, i tej poznanej osobie dane zainteresowanie niezbyt pasowało. Jakim trzeba być idiotą, żeby dać się tak wyrolować? Przecież prędzej czy później to musi doprowadzić do jakiegoś zwarcia. Posiadanie hobby pozwala się rozluźnić, odstresować, a dla wielu jest sensem wszystkiego co robią. Osobiście uważam, że w związku powinien być jakiś obszar wspólny, ale każdy powinien też mieć prawo do „własnego ogródka”. Oczywiście jeżeli druga strona będzie chciała wejść na nasze pole, żeby zobaczyć o co chodzi, to w porządku. Problem się robi, gdy wnosi swoje sadzonki, nawozy, psuje wszystko nad czym pracowaliśmy, po czym stwierdza, że to wszystko jest głupie, i bez sensu. Nigdy, przenigdy nie wiąż się z kimś, kto będzie chciał zdeptać Twoją pasję. A jak powie, że wydajesz pieniądze na jakieś głupoty, zamiast na nią / niego, to bez zastanowienia pokaż takiej osobie jak wyglądają drzwi z drugiej strony. Widziały gały co brały. Znowu – wszystko w granicach rozsądku. Bo jeżeli pasją partnera jest hazard, czy cokolwiek innego, co mocno uderza w finanse rodzinne, a przy skrajnych sytuacjach doprowadza do spirali długów, to oczywiste, że należy reagować. 6. Lepiej mniej, ale lepiej Dzisiaj każdy z nas ma setki, a nawet tysiące wirtualnych znajomych. Sam mam wśród znajomych na Facebooku mnóstwo osób, z którymi nigdy na żywo nie zamieniłem ani słowa. Kiedyś sądziłem, że to fajna sprawa mieć mnóstwo znajomych. Rzeczywiście, umiejętność budowy relacji bardzo się przydaje, ale nawiązać z kimś znajomość, to jedno, a utrzymać relacje, to zupełnie inna para kaloszy. Utrzymuję stały kontakt z kilkunastoma osobami. To osoby, którym w zasadzie wszystko mogę powiedzieć. Oni doskonale wiedzą ile pracy stoi za każdym wpisem, czy materiałem video. Nie ma zazdrości i zawiści. Kibicują mi, wspierają, pomagają, służą dobrym słowem, albo po prostu to ja mogę im się wygadać. Zawsze bardziej ceniłem sobie jakość ponad ilość. Nawet gdy wiodło nam się słabo i budżet ledwo się spinał, wolałem zjeść kilka plasterków lepszej szynki niż mieć pół kilo taniej kiełbasy, która po dwóch dniach robi się obślizgła, po trzech zieleniała, a po czterech dostawała nóżek. Jedz mniej, ale lepiej. Miej mniej ubrań, ale niech będą lepsze gatunkowo. Lepsza mała paczka prawdziwych znajomych, niż tysiące powierzchownych relacji. Zamiast łapać sto srok za ogon, skup się na jednym temacie, na którym wypłyniesz. Po prostu lepiej mniej, ale lepiej. 7. Inwestuj w siebie Ten punkt muszę zacząć od ważnej rzeczy, o której nie wspomniałem w nagraniu. Niestety bardzo często ludzie, którzy zaczynają się interesować rozwojem osobistym chłoną kompletnie wszystko jak leci. Ktoś robi szkolenie z negocjacji? Idę, bo kiedyś może się przydać. Przemówienia publiczne? No pewnie, że to ważne! Perswazja? Już pędzę i wreszcie nauczę się, co robić i jak mówić, żeby cały świat padł u mych stóp! Klienci będą błagali o moje produkty, a szef bez wahania da mi podwyżkę! I awans! I nowe auto służbowe! Nawet wtedy, jak nie będę miał wyników. Ja już mu nawkręcam! Niestety to jest pułapka, w którą sam się wpakowałem. Czytałem wszystko co mi wpadło w ręce, mimo, że na dany moment pewne umiejętności kompletnie nie były mi potrzebne. Dlatego ten punkt powinien być rozszerzony: „Inwestuj w siebie ucząc się rzeczy, które na dany moment są Ci przydatne i spowodują podwyższenie jakości Twojego życia”. No bo po jaką cholerę Ci szkolenie z wystąpień jak jesteś informatykiem, który pracuje większość czasu przed komputerem? Może lepszą inwestycją na dany moment byłoby szkolenie z kolejnego języka oprogramowania? Jak już będzie bardzo dobrze w sferze zawodowej, to oczywiście warto poprawić umiejętności miękkie z zakresu: komunikacji, sprzedaży, marketingu czy budowy relacji. To wszystko pozwoli za wyższe kwoty sprzedawać tą wiedzę i umiejętności, które już posiadasz. 8. Jeśli podjąłeś decyzję, szybko podejmij działanie Na szkoleniach, które prowadziłem wielokrotnie powtarzałem kursantom jak wielkie znaczenie ma coś takiego jak prędkość implementacji. Czas jaki mija od nabycia wiedzy do jej zastosowania uważam za jeden z najważniejszych czynników rozwoju tego bloga. Zauważyłem, że to doskonale się sprawdza nie tylko w biznesie, ale także w innych sferach życia. Jak podjąłeś decyzję, a nie poszły za tym żadne konkretne kroki, to prawdopodobieństwo, że cały temat się rozmyje jest ogromne. Marzysz o tym, żeby pojechać do Francji i zobaczyć wieżę Eiffel’a? Naprawdę chcesz tam pojechać? To ja się pytam – co zrobiłeś w tym kierunku? Sprawdziłeś loty? Noclegi? Dowiedziałeś się jak tam dojechać na stopa czy BlaBlaCarem? Sprawdziłeś co warto zobaczyć? Założyłeś subkonto, na którym będą odkładane pieniądze na ten konkretny cel? A no właśnie. Te drobne rzeczy związane z planowaniem sprawiają, że cała machina idzie w ruch, a zrealizowanie danego marzenia pozostaje jedynie kwestią czasu, a nie szczęścia. 9. Nie ma nic złego w tym, że jeszcze nie wiesz, co chcesz w życiu robić Nie będę się na ten temat rozpisywał, bo szczegółowo omówiłem tą kwestię w tym nagraniu. 10. Prowadź dziennik Oj jak ja żałuję, że dopiero od 2-3 lat regularnie prowadzę kalendarz. Gdzieś tam swego czasu podejmowałem próby prowadzenia czegoś w rodzaju pamiętnika, ale zawsze kończyło się po kilku czy kilkunastu notatkach. Dzisiaj prowadzenie takiego dziennika jest banalnie proste. Można korzystać z Google Drive, albo prowadzić anonimowy blog, na którym będziemy zapisywać wszystkie nasze przemyślenia, plany, marzenia, cele, sukcesy, porażki i pomysły. Próbowałem planować i notować w wielu narzędziach, ale na dzień dzisiejszy najlepiej sprawdza mi się zwykły, papierowy kalendarz połączony z (to narzędzie służy mi głównie do zarządzania projektami). Zawsze pod koniec roku na spokojnie przeglądam swój kalendarz, co sprawia, że przeżywam swoistą kąpiel w endorfinach. Po prostu o wielu wspaniałych wydarzeniach, wyjazdach czy osiągnięciach zapominam i taka retrospekcja daje mi niesamowitego kopa 🙂 Swego czasu, jeszcze chyba mieszkałem wtedy u rodziców napisałem na takiej małej kartce rzeczy, które chciałbym osiągnąć przez najbliższe lata. Zapisałem tam że chcę się wyprowadzić na swoje, wyjechać na wakacje poza Polskę, kupić samochód i założyć firmę. Ta kartka była wrzucona do jakiegoś zeszytu i znalazłem ją dopiero jak przeprowadzaliśmy się z małej kawalerki do większego mieszkania. Wiadomo, przeprowadzka jest świetną sposobnością do pozbycia się wszystkich rzeczy z kategorii „to się jeszcze przyda”. Nie mogłem uwierzyć, że z całej listy tylko jednej rzeczy nie zrealizowałem. Co ciekawe, kiedy „zaliczałem” kolejne punkty, to nie dawały one jakiejś specjalnej radości. Dopiero kiedy znalazłem tą listę doceniłem wszystko, czego udało się dokonać. 11. Wszystko jest po coś Na początku to wcale nie jest oczywiste, zwłaszcza gdy Twoje życie wygląda niczym samochód, który z olbrzymią prędkością wpada w poślizg, kręci bączki, zalicza podwójne dachowanie, a z naprzeciwka nadjeżdża tir. Wtedy tłumaczenie sobie, że „widocznie tak miało być” jest o niebo trudniejsze niż poskładanie szafki z Ikei. Jeżeli nie podejmujesz ekstremalnie głupich decyzji, to z czasem wszystko się ułoży. Mało tego! Po jakimś czasie jesteś wdzięczny Bogu, losowi, opatrzności czy jakkolwiek tego nie nazwiesz, że to wszystko miało miejsce. 12. Przestań się martwić tym, co pomyślą sobie inni Znowu na początku małe wyjaśnienie: jasne, że nie chodzi o to, żeby olewać wszystko i wszystkich. Jeśli ewidentnie zachowujesz się jak ostatni dupek i ktoś próbuje postawić Cię do pionu, to wiadome jest, że w takiej sytuacji powinieneś sobie raczej wziąć do serca to, co ktoś o Tobie myśli i mówi. No chyba, że chcesz zostać sam jak palec. Tu się chyba rozumiemy. W tym punkcie chodzi mi jedynie o to, że często takie zadręczanie się myślami o tym, co na dany temat powie, lub pomyśli mój chłopak / dziewczyna / mąż / żona / mama / tata. No właśnie – skąd wiesz, że ich reakcja, nie będzie zupełnie inna od tej, którą sobie wyobrażasz? Sam też swego czasu nie podjąłem różnych działań, bo obawiałem się, że moi ówcześni znajomi wezmą mnie za dziwaka, albo że się ode mnie odwrócą. Problem polega na tym, że nasze drogi dawno się rozeszły i utrzymuję kontakt z zaledwie kilkoma osobami. W zasadzie to była tylko bariera po mojej stronie, takie głupie myślenie, bo przecież po dziś dzień nie wiem jakby się wszystko zakończyło, gdybym jednak wtedy zrobił to, co chciałem zrobić. Może by mi kibicowali? Może miałbym w nich wsparcie? Może to by komuś zaimponowało i kolejne osoby poszłyby moim śladem? Może rzeczywiście na początku moje działania byłyby dla nich dziwne, ale gdyby zobaczyli konkretne wyniki to zmieniliby zdanie? Tego już się nie dowiem. Na szczęście na pewnym etapie zrozumiałem, że nikt za mnie życia nie przeżyje i pewne rzeczy warto robić po swojemu. Swego czasu na ten temat powstał osobny artykuł, więc jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat, to zapraszam tutaj. 13. Ludzie nie czytają w myślach Masz jakąś sprawę? Po prostu powiedz o co Ci chodzi. Chcesz awansu lub podwyżki? Idź do szefa i powiedz o tym. Zapytaj co musisz zrobić, żeby zwiększyć swoje zarobki. Chcesz umówić się na randkę z dziewczyną z mięsnego? To weź jej w końcu zaproponuj spotkanie! To, że się do niej uśmiechasz, czy czasami coś zażartujesz nie jest dla niej żadną informacją. ŻADNĄ. Jeżeli jest atrakcyjna, to bądź pewien, że takich uśmieszków czy żarcików, to ona widzi i słyszy kilkadziesiąt dziennie. Później faceci nie mogą się nadziwić, że śliczne kobiety umawiają się z niskimi, grubymi brzydalami. Różnica między Tobą, a tym krasnalem, z którym ona zaczęła się umawiać polega na tym, że on nie owijał w bawełnę i miał jaja, żeby zaprosić ją na drinka. Zatem mów o co Ci chodzi. To bardzo, ale to bardzo ułatwi życie nie tylko Tobie, ale i wszystkim dookoła. 14. Nie pal mostów Nie ważne czy chodzi o Twoją byłą, czy o pracodawcę. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć ludzi, którzy po rozstaniu potrafili na ulicy udawać, że się nie znają. Nie wyszło nam, no trudno. Czy to jest powód, żeby teraz facet nazywał swoją byłą „wredną kurwą”, a ona jego „głupim chujem”? Swoją drogą jeśli umawiasz się z kimś na randki, to sposób, w jaki ta osoba mówi o swoim byłym, czy swojej byłej, wiele Ci powie o niej samej. Pamiętaj, że to kiedyś Ty możesz być na tym miejscu. To samo dotyczy kariery zawodowej. Ja rozumiem, że możesz mieć już nową pracę. Rozumiem, że szef może nie być idealny. Może się czepiać, albo będzie zbyt wymagający, ale mówienie mu na odchodne, że może Ci possać, albo pocałować Cię w dupę naprawdę nie pomaga. Nie znasz dnia, ani godziny, gdy dobre relacje z takimi osobami mogą być na wagę złota. 15. Zbuduj poduszkę finansową Nie mam pojęcia dlaczego o tym w ogóle nie wspomina się w szkole. Pamiętam, że na przedsiębiorczości w liceum uczono nas czym są podatki VAT i CIT, oraz czym się różni spółka z od spółki komandytowej. Wszystko fajnie, ale… z całej mojej klasy z liceum tylko 3 osoby mają (a przynajmniej miały) swoją firmę. Natomiast portfel ma każdy z nas, bez względu na to czy zarządza małą firmą, jest freelancerem, czy pracuje na etacie. To przykre, że temat tworzenia poduszki finansowej praktycznie nie pojawia się w szkolnej edukacji. Są jakieś wzmianki o oszczędzaniu na czarną godzinę itp. ale w moim odczuciu to nie to samo. Kiedy młody człowiek dostaje swoją pierwszą pracę, to w zasadzie zanim jeszcze odbierze pensję już wie na co ją przeznaczy. No przecież pracował, to mu się należy. Sęk w tym, że bardzo często, to nie tylko pierwsza wypłata potrafi się tak błyskawicznie rozejść na nowy telefon, ciuchy, komputer, jedzenie na mieście i wszelkie inne wygody. Bardzo ważne jest to, żeby nie wydawać wszystkiego. Bez względu na to ile zarabiasz staraj się zawsze coś odłożyć. Cokolwiek. Jak nie będziesz umiał zaoszczędzić zarabiając zł, to zarabiając zł też nie będziesz tego potrafił. Być może zastanawiasz się ile pieniędzy powinieneś mieć zgromadzone w takiej „poduszce”. Moim zdaniem absolutne minimum to taka kwota, która pozwoli Ci przeżyć na takim poziomie jak obecnie co najmniej pół roku. Nie będę podawał żadnych wyliczeń, bo wiele zależy od tego czy jesteś sam, czy masz rodzinę, czy mieszkasz na swoim, czy jeszcze z rodzicami. W najprostszej wersji taka poduszka powinna zawierać pięciokrotność Twojej pensji. Taka poduszka finansowa powoduje, że żyje się spokojniej. Nie płaczesz, gdy w miejscu pracy jest redukcja etatów. Możesz w każdej chwili zrezygnować z pracy, która wysysa z Ciebie całą energię i na spokojnie poszukać nowej. Żyjesz na luzie w słabszych dla Twojej branży miesiącach. 16. Zacznij tu gdzie jesteś i z tym co masz „Nie mam czasu, żeby ćwiczyć.” „Chciałbym zmienić pracę, ale nie wiem czy coś znajdę.” „Marzę o własnej firmie, ale nie mam pieniędzy na start.” „Dzisiaj nie idę biegać, bo jest za zimno”. W dużym skrócie „chciałbym, ale…”. Mimo, że wiem jak to wszystko działa, to sam czasami wpadam w pułapkę takiego durnego tłumaczenia się, że coś nie zostało zrobione, bo to czy tamto. Szukam winy na zewnątrz zamiast w sobie, ale nieustannie nad tym pracuję. Prawda jest taka, że jak na czymś Ci naprawdę zależy, to ruszysz w tym kierunku już teraz. Możesz choćby zbierać informacje, planować, pytać, znaleźć dodatkową pracę, z której całe przychody zostaną przeznaczone na nowy projekt. Czekanie na lepsze czasy naprawdę nie ma sensu. 17. Szanuj ludzi Odkąd pamiętam wpajano mi, żeby szanować każdego człowieka bez względu na jego pochodzenie, stan społeczny, czy sytuację finansową. Kiedyś przez sześć tygodni prowadziłem szkolenie w pewnej firmie. Bywałem tam dwa razy w tygodniu w godzinach popołudniowych, gdy większość pracowników szła do domu, bo pracowałem tylko z zarządem. Wtedy na korytarzu pojawiała się sprzątaczka. Pewnego razu uderzyło mnie to, jak ona jest traktowana. Gdy pracownicy wychodzili, ona każdemu mówiła „do widzenia”. Niektórzy coś tam bąknęli pod nosem, inni rozmawiali przez telefon i albo jej nie słyszeli, albo uznawali, że nie ma potrzeby jej odpowiadać. Tylko nieliczni zwalniali, albo zatrzymywali się, spoglądali jej w oczy i mówili: „Do widzenia Pani Marysiu!”. Nie macie pojęcia ile jej to sprawiało radości! Dlaczego to takie ważne, żeby szanować innych? Choćby dlatego, że nigdy nie wiadomo jak się nasze losy potoczą. Jak jest dobrze, to jest dobrze, ale sytuacja może zmienić się błyskawicznie jak w kalejdoskopie. Pewnie gdybyś Ty pracował na kasie w markecie, czy w ochronie, czy właśnie jako operator mopa, to chciałbyś, aby Twoja praca była doceniana. Chciałbyś by ludzie Cię szanowali. Chciałbyś, by nie traktowali Cię jak powietrze. Jaką masz pewność, że kiedyś nie trafisz na takie stanowisko? Trochę szczerej uwagi i słowa takie jak „dzień dobry”, „proszę”, „dziękuję”, „przepraszam” wypowiedziane z uśmiechem nic nie kosztują, a dla tego drugiego człowieka mogą być ważne niczym działająca butla z tlenem dla nurka przeszukującego nieznane głębiny. nic nie daje Wyobraź sobie taką sytuację: masz się dostać do innego miasta autobusem na ważne spotkanie. Godzina odjazdu sprawdzona, więc na spokojnie wychodzisz z domu. Po jakimś czasie orientujesz się, że zapomniałeś portfela. Wracasz się szybko, ale wiesz, że czas działa na Twoją niekorzyść. Przebierasz nóżkami niczym chomik w kołowrotku. Spoglądasz na zegarek i już czujesz, że możesz nie zdążyć. Biegniesz ile sił w nogach, ale kiedy dobiegasz na przystanek widzisz już tylko tył odjeżdżającego autobusu. Krzyczysz do siebie: „Nosz kurwa jego mać! Miał być za dwie minuty! Wcześniej przyjechał!” I teraz pomyśl: czy to całe ględzenie spowoduje, że kierowca po Ciebie wróci? No nie! No to po co się pienisz? Myśl jak to rozwiązać. Uciekł autobus? Sprawdź następny, dzwoń i powiadom o spóźnieniu, pomyśl kto może Cię podrzucić, dzwoń po taksówkę – to są rzeczy, które realnie mogą zmienić Twoją sytuację. Biadolenie nie rozwiąże problemu, a w zasadzie jeszcze bardziej go pogłębi. I to by było na tyle Panie i Panowie. Macie jeszcze jakieś pomysły na to, co powinno się wbić do głowy przed 18-stką? Zapraszam do dzielenia się nimi w komentarzach 😀
Jakieś dwa lata temu spotkałem się z czymś takim jak „lista 100 rzeczy które chcę zrobić przed śmiercią.” W sumie może wielu z Was już o tym słyszało. Swojego czasu pisałem o tym zawzięcie na swojej starej stronie, ale po kilku wpisach odeszło to w niepamięć. Nie utworzyłem listy swojej setki marzeń. Jakoś chyba ostatnio ruszyło mnie sumienie, ze względu na niedokończenie czegoś co sam sobie obiecałem. Zabrałem się za to, wciągu tygodnia sporządziłem całą listę, którą Wam prezentuję w tym wpisie. Teraz tylko zabrać się za skreślanie poszczególnych punktów z listy. Jeszcze jedna sprawa, kilka osób czyta tego bloga, chciałbym Was zachęcić do spisania podobnej listy, może z czasem stanie się to dość popularne, większa liczba osób sporządzi coś takiego, a jak wiadomo, potrafi to dać kopa by zmotywować się do spełniania własnych celów życiowych. książkę. stronę internetową z 10 milionami wyświetleń. udział w maratonie. w swym posiadaniu zabytkowego Forda Mustanga się 100 razy na drążku. przynajmniej 20 różnych krajów. na wakacje camperem. morsów. stary samochód. Polskę rowerem. samochodem na torze wyścigowym. do gazety. w trzech obcych językach jakiś czas chodzić na strzelnicę. kolekcję zabytkowych samochodów. nowe, skórzane glany, dobrej jakości. kostkę rubika w przeciągu 15 sekund. własną, malutką kapelę muzyczną. zorzę polarną. w posiadaniu trampolinę. wodospad Niagara. 200 pompek pod rząd. do tańczenia breakdance. w domu prywatną bibliotekę. w domu drobną winnicę. helikopterem. pamięć fotograficzną. Prypeć. się wina z porządnie dobrym rocznikiem. na rękach przez 10 minut. się niezależnym finansowo. kajakiem. się czołgiem. szpik kostny. z przyjaciółmi butelkę Jacka Danielsa. układać 10 różnych rodzajów kostek rubika. od deski do deski Biblię. w domu arsenał różnych gitar. podnieść się na drążku na jednej ręce. na wieżę Eiffla i zrzucić z niej papierowy samolocik. się salta w tył. się helu, po czym przeprowadzić konwersację. dom fotografiami rodzinnymi. kelnerowi napiwek na ponad 200 zł. papieża na żywo. pizzę we Włoszech. w quada. na gali boksu/MMA. się boso po śniegu. z Hiszpanem, we Włoszech, po angielsku. się żonglować. Martini we Włoszech. posąg Jezusa Chrystusa w Brazylii. samochodem przez niemieckie autostrady. 10 hot-dogów pod rząd. na koncercie Linkin Park. się na nocny maraton filmowy w kinie. w Księdze Rekordów Guinnessa. stanu nieważkości. na koncercie Luxtorpedy. w kartach historii (pozytywnie rzecz jasna). coś przepięknie szalonego. na głowie przez 10 minut. dzień w luksusowym hotelu. się samochodem w góry. sobie tatuaż. na pielgrzymkę do Częstochowy. patent na coś. swoją twórczość na wystawie. dom własnymi rysunkami. uczonym boksu przez zawodowców. wszystkie filmy z udziałem Charliego Chaplina. się jeździć na snowboardzie. się jeździć na nartach. księżyc przez silny teleskop. w naprawdę solidny rower. air show. zmienić życie kilku osobom na lepsze. w morzu/oceanie. Koloseum. Monę Lisę. się po stromej górze. do morza wiadomość w butelce. obszerne drzewo genealogiczne. Nową Zelandię. się łucznictwa. dobry aparat. komuś życie. w domu stary, działający gramofon. na życie pisaniem. kiedyś na światowych Dniach Młodzieży (A przynajmniej przed tym jak już całkowicie stanę się starym piernikiem). na wyścigu F1. we własną ławeczkę do ćwiczeń siłowych. się grać w golfa. szlachetną paczkę. własny teleskop. zdjęcia dobrym aparatem z London Eye, Statui Wolności oraz Wieży Eiffla. breakdance w miejscu publicznym. filmy na Youtube. 100. Najważniejsze – założyć szczęśliwą rodzinę. Jakby ktoś zauważył powtórki na tej liście to prosiłbym o zwrócenie o to w komentarzu. Wiem jaki roztrzepany gość jestem, kiedy spisywałem tą listę z zeszytu na laptopa przynajmniej 4 razy napisałem identyczne punkty. Postaram się teraz więcej pisać na ten temat, mam także nadzieję, że jak najszybciej skreślę któryś z obranych sobie celów, życzcie mi powodzenia ludzie i jeśli macie ochotę zróbcie coś podobnego.
Wielkimi krokami zbliża się 5 czerwca, czyli data moich urodzin. Do trzydziestki zostały mi dwa lata z hakiem. Zamiast smucić się i martwić pierwszymi zmarszczkami (które pojawiły się znienacka w zeszłym roku (!) – wszystko przez to, że tyle się śmieję i marszczę czoło… cóż zrobić… przynajmniej jest namacalny dowód na to, że moje życie jest super :D) mam w planach porządnie wykorzystać ten czas. W końcu to przełomowy moment w życiu – kiedy dwójka z przodu, zamienia się w trójkę… Wracając z Auto Stop Race stwierdziliśmy z Damianem i kilkoma znajomymi, że nigdy nie byliśmy na Woodstocku (Pol’and’Rock Festival – wiadomo). Toż to skandal! Postanowiliśmy nie odkładać wyjazdu na ten festiwal w nieskończoność i padło spontaniczne hasło „w tym roku zbieramy ekipę i uderzamy do Kostrzyna!”. Potem pomyślałam, że w sumie fajnie byłoby zrobić taką listę rzeczy do zrobienia przed trzydziestką. Oto i ona: 1. Pojechać na Woodstock (który nie jest już Woodstockiem) ✓ Od wielu lat wakacje spędzamy za granicą, najczęściej pracując – czy to w Norwegii czy na Islandii czy na Teneryfie. Wreszcie będziemy w sierpniu w Polsce i pojedziemy na ten legendarny festiwal. Do tej pory byłam tylko raz na tyskich Paprocanach (z 10 lat temu) i raz na Openerze. Ale z tego co wiem, Woodstock to totalnie inny, niezwykły wręcz klimat. Zobaczymy czy nam się spodoba! UPDATE 2019: wyjazd na Pol’and’rock w 2019 roku to jedna z najlepszych rzeczy, które zrobiłam w swoim życiu! Wszechobecna radość i klimat tego festiwalu jest nie do opisania. To po prostu trzeba przeżyć! Naprawdę żałuję, że nie pojechałam na Woodstock wcześniej! 2. Przebiec półmaraton Do tej pory za dużo podróżowałam, żeby robić regularne treningi. Półmaraton marzy mi się od dawna i jak dobrze pójdzie to przebiegnę te 21 km z hakiem we wrześniu tego roku. Trzymajcie kciuki! 3. Przebiec maraton Jak szaleć to na całego! Jeśli przeżyję półmaraton to w kolejnym roku zaczynam przygotowania do maratonu. Lubię biegać, zawsze byłam niezła na długie dystanse, więc warto się sprawdzić. Trzeba mierzyć wysoko, a co! Najbardziej chciałabym wziąć udział w akcji „42 do szczęścia” organizowanej przez Michała z bloga Życie jest piękne. 4. Szaleć do rana na własnym weselu ✓ Nigdy nie byłam typową księżniczką, która marzy o rycerzu na białym koniu, a w wieku 5 lat wie, jak będzie wyglądała jej suknia ślubna. Za to zawsze wiedziałam, że chcę spędzić TEN DZIEŃ z ludźmi, których kocham i którzy są dla mnie ważni. Nie tylko z garstką najbliższej rodziny i przyjaciół. Bo najważniejsi są ludzie, a nie miejsce. Właśnie dlatego nie pobieramy się za granicą czy na pięknej, rajskiej wyspie. Chcemy, żeby były z nami osoby, które nie dadzą rady polecieć na drugi koniec świata ze względów zdrowotnych czy finansowych. Za to wierzymy (tfu! my to WIEMY!), że moja rodzina z Kanady czy Australii da radę przylecieć do Polski. Poza tym, nie wyobrażam sobie wesela chociażby bez znajomych z Klubu Podróżników BIT – w końcu to tam wszystko się zaczęło! Coś czuję, że to będzie impreza naszego życia! A poprawiny będą jeszcze lepsze 😀 UPDATE (październik 2020): pisząc te słowa nie miałam pojęcia, że będziemy mieli 2 śluby w dodatku w trakcie światowej pandemii koronawiurusa. Na szczęście wszystko udało się tak, jak sobie to wymarzyliśmy. Brakowało jedynie mojej rodzinki z Kanady, ale odbijemy to sobie w 2021 (mam nadzieję!). 5. Wyjechać w magiczną podróż poślubną ✓ Mam nadzieję, że uda nam się wyruszyć w co najmniej 3-4-tygodniową podróż poślubną do kraju, w którym jeszcze nie byliśmy. Nie zdradzę, co nam chodzi po głowach, ale uwierzcie – to by była totalna petarda! Chyba, że wylądujemy tam przed weselem – a istnieje taka szansa hahaha! UPDATE (październik 2020): przez koronę wybraliśmy się w dwie, krótsze podróże poślubne – musieliśmy zmienić początkowe plany (marzyły nam się Hawaje albo Nowa Zelandia). Stanęło na rowerowym tripie wzdłuż Bałtyku oraz kilku dniach laby w Turcji. Tak czy siak było cudnie! 6. Wybrać się w babską podróż do Tanzanii (częściowe ✓) Jakiś czas temu umówiłyśmy się z koleżankami, że w okolicy 2020-2021 roku polecimy do Tanzanii, wejdziemy na Kilimandżaro i pojedziemy na safari. BIT-owianki – trzymam Was za słowo! To byłby idealny prezent na trzydziestkę – mogę sobie sprawić go sama! 😛 UPDATE (listopad 2021): koniec końców wybrałam się do Tanzanii z mężem – byliśmy na genialnym safari, weszliśmy na Dach Afryki i chillowaliśmy na Zanzibarze. Na babski trip jeszcze pojedziemy, ale raczej w inne miejsce! 7. Być we wszystkich krajach Europy Nie zostało ich za dużo: Irlandia (✓), Łotwa, Estonia, Finlandia, Rosja, Białoruś, Rumunia (✓) oraz problematyczne (czyt. nieuznawane) Kosowo i Naddniestrze. Czyżby czekała mnie objazdówka po krajach nadbałtyckich? Brzmi jak plan! 8. Wydać e-booka Od dawna chodzi mi po głowie pewien pomysł, ale notorycznie nie mam czasu na jego realizację. Zrobię wszystko, żeby udało mi się zrealizować tę wizję w przeciągu najbliższych 2 lat, ale nie chcę na razie zdradzać szczegółów. Powiem tylko, że chodziłoby oczywiście o podróże. Czytalibyście w ciemno? 😊 9. Wypuścić własne produkty ✓ W zeszłym roku mieliśmy stworzyć z Damianem kalendarz ze zdjęciami z podróży po Ameryce, ale nie wyrobiliśmy się czasowo. Remont mieszkania, walka o dofinansowanie, powrót z Islandii – zdecydowanie za dużo się działo. Mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej – w planach nie tylko kalendarz – stay tunned! UPDATE 2020: nasze produkty znajdziecie TUTAJ. 10. Wyjechać w samotną podróż Zawsze chciałam to zrobić, ale otacza mnie zbyt wiele fantastycznych osób, które kochają podróże tak jak ja, więc nigdy nie było okazji. Co nie zmienia faktu, że chcę pojechać gdzieś – choćby na tydzień lub dwa – zupełnie sama. Jeszcze nie wiem czy będą to Bieszczady, autostopowa podróż po Europie czy daleka wyprawa. Po prostu czuję, że powinnam pobyć chociaż kilka dni sama ze sobą. A kiedy, jak nie teraz? 11. Napić się wina starszego od siebie ✓ Pewnie nie będzie mi smakować, bo wolę wina półwytrawne lub półsłodkie, ale podoba mi się sama idea! 12. Iść na kurs tańca Mówimy o tym z Damianem od kilku miesięcy i cały czas wyskakują nam inne tematy. Salsa albo latino dance i od razu człowiek poczuje się jak w Meksyku czy na Kubie. Nawet, jeśli będzie w Katowicach! 13. Wybrać się na kilku(nasto?) dniową wycieczkę rowerową ✓ Jeszcze nigdy nie byłam na typowym biketripie! Nie wiem sama jak to się mogło stać? Może przejadę całe polskie wybrzeże, jak niedawno Karol z Kołem się toczy? A może pojadę rowerem do Białorusi i przy okazji zobaczę nowy kraj? Czas pokaże! UPDATE 2020: nasza pierwsza podróż poślubna, w czerwcu 2020, była tygodniowym biketripem! Przejechaliśmy ponad 450 km wzdłuż wybrzeża Bałtyku – od Świnoujścia, aż na Hel. Było cudownie! 14. Odwiedzić Disneyland albo Legoland! ✓ Dacie wiarę, że będąc kilka razy w Paryż u nigdy nie dotarłam do Disneylandu?! Koniecznie muszę to nadrobić! Może przy okazji zabiorę na wycieczkę swoją siostrę? Kaja – co Ty na to? 😊 UPDATE 2020: w ramach urodzinowego prezentu zabrałam moją Sis do Disneylandu w Paryżu w sierpniu 2020! Obie bawiłyśmy się wyśmienicie! 15. Spróbować morsowania ✓ Nie jestem do końca przekonana do tego podpunktu, bo straszny ze mnie zmarzluch, ale lubię stawiać sobie wyzwania. Poza tym, wszyscy mówią, że morsowanie jest fantastyczne dla zdrowia. Próbowaliście kiedyś tych rześkich kąpieli? 16. Dbać o innych i naszą planetę ✓ Od lat wspieram różnego rodzaju zbiórki i akcje charytatywne, przekazuję biednym odzież, w której już nie chodzę, wspomagam schroniska dla bezdomnych zwierząt. Jednak czuję, że to za mało! Chciałabym zrobić akcję na większą skalę, coś z przytupem. Na ten moment, planujemy ze znajomymi #trashtag challenge i wspólne sprzątanie Jury Krakowsko-Częstochowskiej w weekend Więcej informacji już wkrótce! Oczywiście to na pewno nie koniec tego typu działalności! 17. Pojechać spontanicznie nad morze Może być nawet na jeden dzień! Wsiąść do pociągu wieczorem, spędzić na plaży cały dzień i wrócić nocnym! To będzie trudne do zrealizowania, bo zazwyczaj mam zaplanowane weekendy na miesiąc albo dwa do przodu, ale liczę na to, że w ciągu dwóch lat ten niecny plan się powiedzie! 18. Wypromować województwo śląskie ✓ Odkąd wróciłam na stałe do Katowic chcę się tym zająć! Mam w planach cały cykl o moim pięknym województwie i muszę wreszcie odwiedzić Muzeum Śląskie i NOSPR, bo aż wstyd, że jeszcze tam nie byłam… Najchętniej zrobiłabym to we współpracy z organizacjami miejskimi i/lub innymi blogerami, którzy zamieszkują Śląsk – jacyś chętni? 🙂 19. Zaadoptować zwierzaka ✓ Na początek kociaka, bo jest nieco „łatwiejszy w obsłudze”. Na psiaka pewnie przyjdzie czas po trzydziestce! UPDATE 2020: w grudniu adoptowaliśmy szczeniaczka Taco i całkowicie oszaleliśmy na jego punkcie. Mały łobuziak jest moim oczkiem w głowie, a ja stałam się stuprocentową Psią Mamą 🙂 20. Rozkręcić Grupę Infomax Jak większość z Was wie, od listopada pracuję w rodzinnej agencji reklamowej. Podoba mi się to co robię, dużo się uczę i rozwijam, a w dodatku mam sporą swobodę, jeśli chodzi o wyjazdy i urlopy (zaleta prowadzenia własnej działalności gospodarczej i fajnych szefów ;)). Mam mnóstwo pomysłów, jeśli chodzi o przyszłość Infomaxu, także trzymajcie kciuki za ich realizację! A jeśli potrzebujecie pomocy e-marketingowej albo szukacie profesjonalnej drukarni – serdecznie zapraszam do współpracy! UPDATE 2020: podpunkt w toku! Kolejne 10 podpunktów to rzeczy, które już zrobiłam, ale myślę, że będą dla Was świetną inspiracją! 21. Jeździć autostopem To nie musi być daleki wyjazd – wystarczy kilkudniowy trip po Polsce. Jednak uważam, że każda osoba, która kocha wojaże powinna chociaż raz spróbować autostopowej przygody. Uwierzcie – to całkiem inny wymiar podróżowania! 22. Kąpać się nago w jeziorze lub morzu To po prostu trzeba zrobić! Najlepiej w gronie najbliższych przyjaciół albo z ukochaną osobą! Ja generalnie lubię takie akcje, więc pływałam nago w Bałtyku, na Mazurach, w Hiszpanii i pewnie znalazłoby się jeszcze kilka innych miejsc 😛 23. Spróbować czegoś ekstremalnego Skok na bungee? A może ze spadochronem? Albo z 222-metrowej wieży w Głogowie? Bujanie się na gigantycznej, kilkudziesięciometrowej huśtawce? Lot paralotnią? Opcji jest mnóstwo! Wybierz tę, która odpowiada Ci najbardziej! 24. Zrobić sobie gap year Albo po prostu dłuższa podróż. Jeśli kochacie podróże powinniście chociaż raz w życiu rzucić pracę lub poprosić o bezpłatny urlop i jechać w świat na kilka(naście) miesięcy. To całkiem inna bajka, niż kilkutygodniowe wyjazdy. Polecam z całego serca, bo wyruszenie na dwie wyprawy – do Azji południowo-wschodniej i Ameryki Środkowej – to jedne z najlepszych decyzji, które w życiu podjęłam! Oczywiście po trzydziestce też można zrobić sobie gap year, ale na pewno będzie ciężej… 25. Śpiewać do utraty tchu (i głosu)! Śpiewanie łączy ludzi i poprawia humor. To udowodnione naukowo! Polecam śpiewy do rana, najlepiej na plaży przy ognisku i z gitarą! A w traceniu głosu jestem mistrzynią – spytajcie moich znajomych albo rodziców… 26. Mieszkać za granicą Żeby docenić Polskę. Zobaczyć, że wszędzie ludzie mają problemy, nawet w „idealnej” Norwegii, Kanadzie czy na Islandii. Albo wręcz przeciwnie – żeby znaleźć swoje miejsce na ziemi. Sama mieszkałam do tej pory we Francji, Norwegii, na Teneryfie oraz Islandii. W dalszym ciągu Polska jest moim numerem jeden. Ale Teneryfa mocno depcze jej po piętach… 27. Nurkować albo snorkelować Życie pod wodą to coś niesamowitego! Każdy powinien to zobaczyć! Jeśli nie dacie rady zrobić kursu nurkowego to spróbujcie chociaż skorzystać z „intro” – nurkowanie z pełnym ekwipunkiem oraz instruktorem (1 na 1). 28. Skosztować czegoś, co nas brzydzi Wątróbka? Szpinak? Flaki? A może pająki albo robaki? Przełamcie strach i obrzydzenie – te ostatnie naprawdę smakują jak chipsy! 😀 29. Znaleźć fajną pracę To nie musi być od razu praca marzeń. Jednak dobrze robić coś, co się lubi. I nie mieć strachu w oczach w każdą niedzielę wieczorem. W końcu spędzamy w pracy kawał swojego życia – nie marnujmy go! 30. Nie przywiązywać się zbytnio do tej listy Na koniec podpunkt-zawadiaka! Nie ma co się martwić, że lista jest długa i na pewno nie zdążymy zrealizować wszystkich podpunktów. Szczególnie, że życie bywa przewrotne… Zresztą wiele osób mówi, że życie zaczyna się po trzydziestce. Inni twierdzą, że po czterdziestce. A jeszcze inni, że na emeryturze. Jedno jest pewne: trzeba żyć pełnią życia, cieszyć się drobiazgami i nie robić niczego wbrew sobie! A tego typu listy traktować jako inspirację. I pamiętać, że wiek to tylko zapisek w dokumentach. Nie jest limitem, ani ograniczeniem. Ile podpunktów zrealizowaliście? Co znalazłoby się na Waszej liście rzeczy do zrobienia przed trzydziestką? Jeśli interesuje Was ten temat zapraszam również do poznania mojej BUCKET LIST, w której spisałam swoje życiowe marzenia i plany.
rzeczy do zrobienia przed 18